niedziela, 1 lutego 2015

Bukiet z Nieśmiertelników

Nieśmiertelniki (słomianki, kocanki ogrodowe) zbierałam dwa lata temu! Rok temu ich nie sadziłam bo wiedziałam, że całe pudło gdzieś leży. Codziennie chodziłam do nich, wybierałam odpowiednie kwiaty, wiązałam każdego pojedynczo, żeby się nie spłaszczyły podczas suszenie, cierpliwie każdego dnia dokładałam po trochę i na końcu co się stało? Wylądowały w pudle! Pomysł na nie miałam od samego początku, po to przecież je zbierałam. Tylko jakoś przez te dwa lata brakowało chęci, ale dzięki Szufladzie nareszcie wyciągnęłam to pudło z moimi suszkami. Chwila namysłu nad planem działania i bukiecik gotowy. Szkoda, że tyle z tym zwlekałam.
Jestem tak bardzo zadowolona z efektu mojej pracy, że w tym roku już nie pominę wysiewu nieśmiertelników. Mam nadzieję, że nasionka gdzieś jeszcze leżą.
Jeszcze parę zdjęć jak powstawał mój bukiecik. Jak widzicie nieśmiertelniki grzecznie czekały w pudle na swój czas, były zabezpieczone przez kurzem i wilgocią dlatego wyglądają jak świeżo zerwane. Podstawę obkleiłam sznurkiem jutowym i szarym papierem. Ostatnie zdjęcie przedstawia bukiet w trakcie tworzenia.
Tak więc mój eko bukiecik jest gotowy do Wyzwania "Kochamy Eko". Dziękuję projektantką za wspaniałą zabawę która towarzyszy podczas wyzwań w Szufladzie. Mam nadzieję, że jeszcze nie raz będę brała w niej udział.

4 komentarze:

  1. Piękny. Prześliczne kolory. Ważne, że w końcu doczekały się na swoją kolej ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudny. Efekt rewelacyjny :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny. U mnie mówiło się na nie słomki - chyba tez się z nimi przeproszę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękny bukiecik!
    Bardzo lubię słomianki. Przywołują miłe wspomnienia z mego dzieciństwa.

    Witam w Szufladowej zabawie.

    OdpowiedzUsuń